28 marca 2015

post 3


"Dżungla"

      Cześć
  Jak ostatnio sobie i wam obiecałem że zajmę się innymi robótkami ręcznymi tak dziś prezentuję me nowe umiejętności. Nauczyłem się szydełkować i robić na drutach. Jak marzyłem wcześniej poszedłem na targ TersTim i sprzedawałem moje dzieła.
Kolejki klientów nie było końca, choć teraz właśnie już ten koniec nadszedł. Zaopatrzyłem w me prace chyba wszystkich mieszkańców zarabiając przy tym niezłą sumkę. Już wiem na co ją przeznacze. Nie tak jak planowałem na fotel masujący lecz na coś innego ale jest to również szlachetny cel.
Jako że niedługo przypadają urodziny Dr. Świnki to przydałoby
y się coś kupić. Oczywiście zrobie jej coć na drutach ale dorzuce jakies perfumy lub inną rzecz. Jeszcze pomyśle.
Wiem natomiast, że zrobię jej niespodziankę. Gdy przyjdzie ten dzien będę udawał, że zapomniałem i nagle w niespodziewanym momencie krzykne niespodzianka i wręcze prezent.
Robie tak co roku i o dziwo zawsze jest zaskoczona. (dzięki za porady w e-mailu jak szydełkować. Naprawdę się przydały)

  Przyszedł czas na kolejną historię. Trochę z innej beczki niż poprzednia ale nasz kreator tak ma, że lubi zmieniać formy i treść. Zapraszam.

21 marca 2015

wpis 2


"Nienawiść"

Cześć
Podczas pisania tego posta (przepraszam, wpisu) przepełnia mnie jedno nadrzędne uczucie. Niby złe no ale jednak takie się nie wydaje. Bądź co bądź, ale czuje, że powinnam odczuwać to co odczuwam. Czuje się z tym dobrze.
Bez tego byłabym zła na siebie, że sama się oszukuje starając tego nie czuć. Tym uczuciem jest nienawiść. (gdybym tak miała maszynę do jej mierzenia to bym ją wzięła i zepsuła- taka skala)

14 marca 2015

post 2

Metro
Cześć

Ostatnio uczyłem się haftować. Z początku pewnie jak każdy wyobrażałem sobie, że pójdzie mi nie wiadomo jak super. Nawet myślałem, że będę robił to tak dobrze iż posprzedaje moje dzieła na głównym rynku w TersTim. Bo wiecie, na głównym rynku zawsze mile widziane są prace ręczne. Wśród tego wielkiego przemysłu zawsze miło jest mieć w domu jakąś rzecz zrobioną z sercem przez innego człowieka.
Jednak nie poszło tak łatwo jak myślałem. nitka cały czas wychodziła z igły. Nie udawało mi się trafiać tam gdzie powinienem. Nawet gdy myślałem, że mi dobrze idzie, a później patrzyłem na całokształt mojej pracy to wiedziałem, że kompletnie mi nie idzie. Straciłem zapał jaki towarzyszył mi na samym początku. I te korzyści, radości związane z efektem mojej pracy jakie przewidywałem przestały liczyć się dla mnie w kategorii czegoś co daje szczęście.
Darowałem sobie haftowanie, ale ponieważ ciągnie mnie do tego typu prac to za tydzień spróbuje czegoś innego.


07 marca 2015

wpis 1


"Świat"
Witajcie, Paweł ostatnio mówił o świecie TersTim. Mam nadzieje iż się on wam spodobał. Sam niegdyś pomagałem w tworzeniu go. Teraz chodzę po mieście i rysuję mapę ale trochę wolno mi to idzie.

Lecz nie rozwódźmy się nade mną. Jako, że wpisy mają mieć charakter filozoficzny to w takim razie zajmiemy się analizą słowa "świat". Na początku kojarzy nam się z czymś znanym, z rzeczywistością. W ogóle nie wzbudza zainteresowania czy ciekawości, a częściej złość i żal. Wydaje nam się, że znamy słowo świat. A czy tak naprawdę jest?


post 1


"Coś o świecie TersTim"
Wyobraź sobie świat, ale nie taki w, którym żyjemy. Twój własny i rządzący się na twoich zasadach świat. Dodaj do tego postacie i nadaj im charakter oraz wygląd. Teraz pozostało ci tylko stworzyć teren; las, góry, pustynia albo morze lub cokolwiek wymyślisz. 
Masz już prawie wszystko, brakuje tam tylko jednej rzeczy, czegoś bardzo wyjątkowego i niepowtarzalnego. Czegoś co uzupełnia cały ten świat. Brakuje tam ciebie.