07 marca 2015

wpis 1


"Świat"
Witajcie, Paweł ostatnio mówił o świecie TersTim. Mam nadzieje iż się on wam spodobał. Sam niegdyś pomagałem w tworzeniu go. Teraz chodzę po mieście i rysuję mapę ale trochę wolno mi to idzie.

Lecz nie rozwódźmy się nade mną. Jako, że wpisy mają mieć charakter filozoficzny to w takim razie zajmiemy się analizą słowa "świat". Na początku kojarzy nam się z czymś znanym, z rzeczywistością. W ogóle nie wzbudza zainteresowania czy ciekawości, a częściej złość i żal. Wydaje nam się, że znamy słowo świat. A czy tak naprawdę jest?



Najprawdopodobniej nie. Nasz świat jest czymś niepojętym. Czymś tak wielkim, że aż niemożliwym do wyobrażenia. Pomyśl sobie jak mała jest mrówka, a potem jak ty jesteś wielki w stosunku do mrówki (nie, nie sugeruję, że jesteś gruby/a). Ty z kolei jesteś małym pyłkiem biorąc pod uwagę całe wielkie miasto. A czym jest miasto wobec całego kraju, a czym kraj na ziemi. Również małą drobinką. Ziemia natomiast w układzie słonecznym jest mikroskopijną cząstką. Układ słoneczny w stosunku z galaktyką również jest niczym. A nasza galaktyka wobec całego wszechświata. 

Jesteśmy malutcy, a pomyślmy sobie, że każdy atom to inny wszechświat i my również możemy być takim małym atomem w innym wszechświecie.

No widzisz świat jest czymś ogromnym, czymś czego teoretycznie powinniśmy się bać. No, a jednak w większości mało się go przerażamy. Bo uważamy, że świat jest przewidywalny, że można go oszukać i przechytrzyć. Myślimy, że jesteśmy sprytniejsi, inteligentniejsi. To tylko złudzenie. 

A może to my jesteśmy złudzeniem. Może nie istniejemy naprawdę i tylko nam się wydaję. Może ktoś nas sobie wyobraził, a my jesteśmy tylko wytworami jego mózgu.  
Jest mnóstwo teorii o naszym świecie ale nie możemy się dać zwariować. Musimy mieć coś co nas sprowadzi do rzeczywistości. Tym czymś są nasze potrzeby. Nasze emocje, adrenalina, głód, pragnienie i wiele innych. 

Bywają takie chwile, że teoretycznie mamy wszystko ale jesteśmy smutni. To jest właśnie nasze zaburzenie realności. Dlatego właśnie musimy uważać by nie przesycić się szczęściem.


Miłego!

18 komentarzy:

  1. Świetny wpis, na prawdę "filozoficzny" i zmuszający do refleksji!
    Oczywiście obserwuję i czekam na kolejne Wasze wpisy!

    reallylovediy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis, na prawdę "filozoficzny" i zmuszający do refleksji!
    Oczywiście obserwuję i czekam na kolejne Wasze wpisy!

    reallylovediy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Post zmuszający do przemyśleń, to prawda, całkowicie filozoficzny ;)
    http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że tak rzadko dodajesz posty :-) Dodaję do obserwowanych, żeby być na bieżąco :-)
    http://esteraowczarz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zasadniczo mógłbym częściej ale nie chcę wam zatruwać sobą życia za bardzo :)

      Usuń
  5. No to już wiem, o co Ci chodziło :P
    Świat to pojęcie względne, tak mi się wydaje. Bo może oznaczać wszystko co istnieje, może oznaczać mały jego skrawek na którym żyje dany człowiek, a może oznaczać też coś zupełnie nierealnego, istniejącego jedynie w wyobraźni człowieka. Pozdrawiam!
    indywidualnyobserwator.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej wpadam z rewizytą :) Chcę podziękować za odwiedziny i życzyć samych cudownych dni!
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż za filozofia :)
    Dobrze ze na tym swiecie są mrowki z dobrymi duszami. Bez nich, na swiecie panowalaby sama rozpacz, nienawiść. czekam na kolejny post!
    I Zapraszam na kolejna dawke zdjec :)

    ---->Obiektyw mym okiem<----

    OdpowiedzUsuń
  8. A małe chwile też mogą być szczęściem i fajnie je zauważać :) Wszystkiego NAJ w blogowym świecie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ludzie często uważają siebie za najinteligentniejszych ludzi we wszechświecie, ale jak ty to ująłeś są oni tylko drobinką lub jak dla mnie puzzlem by ułożyć układankę :)
    http://dziennik-ali.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. No tak jesteśmy mali, mikro, mini, malutcy no ale jesteśmy... nawet jak czytam ten tekst to czuje ze żyje...

    Pozdrawiam,
    Pisz, pisz, pisz...
    Martita

    OdpowiedzUsuń
  11. No tak jesteśmy mali, mikro, mini, malutcy no ale jesteśmy... nawet jak czytam ten tekst to czuje ze żyje...

    Pozdrawiam,
    Pisz, pisz, pisz...
    Martita

    OdpowiedzUsuń
  12. No cóż, wychodzi na to, że i ja mam swego rodzaju "zaburzenia realności".
    Lubię czytać takie teksty, bo choć nie zawsze mój mózg jest na to gotowy-zmuszają
    do intensywnych autorefleksji.

    Pisz częściej!

    OdpowiedzUsuń

Pisz śmiało. Każdy komentarz to dodatkowa góra na południu świata TersTim. I od ciebie zależy ile tych gór jest i czy są one wysokie albo niskie. Strome czy łagodne. Wszystko zależy od ciebie.